Blog

Unia Europejska planuje nową opłatę dla gigantów e-commerce z Azji

Co?
Bruksela chce wprowadzić opłatę od przesyłek o niskiej wartości spoza UE – uderzy to w platformy takie jak Temu i Shein.

Dlaczego?
Masowy import tanich produktów z Azji omija obecnie cła i VAT, co szkodzi europejskim detalistom i wypacza konkurencję na rynku.

Dla kogo?
Dla firm działających w świecie cyfrowym, właścicieli sklepów internetowych, analityków rynku oraz klientów, którzy zamawiają z chińskich platform.

Tło tematu.
Unia Europejska pracuje nad nowym mechanizmem fiskalnym, który ograniczy przywileje podatkowe dla zewnętrznych gigantów marketplace. Oznacza to możliwy wzrost cen przesyłek z popularnych platform azjatyckich oraz zmiany w logistyce i kosztach prowadzenia sklepu internetowego.

Dlaczego Bruksela bierze na celownik Temu i Shein?

Aktualnie import z krajów spoza UE, głównie z Chin, korzysta z tzw. zwolnienia z VAT dla przesyłek o wartości poniżej 150 euro. W efekcie miliardy paczek rocznie trafiają do Europy bez odpowiednich opłat celnych, co zniechęca do zakupów u lokalnych sprzedawców. Platformy takie jak Temu, Shein czy AliExpress wysyłają towary bezpośrednio do konsumentów, omijając klasyczne sieci dystrybucji, co utrudnia fiskusom ich kontrolę.

Według danych UE, do 2023 roku ponad 2 miliardy paczek rocznie przybywało na Stary Kontynent z Azji. Wiele z nich celowo zaniżało deklarowaną wartość przesyłek, by uniknąć opodatkowania. Bruksela chce to ukrócić.

Jakie zmiany proponuje Unia Europejska?

Nowa propozycja zakłada wprowadzenie jednolitej, minimalnej opłaty dla każdej przesyłki z krajów spoza UE, niezależnie od jej wartości. Ma to na celu uszczelnienie systemu podatkowego, poprawę konkurencyjności europejskich firm oraz ograniczenie dumpingu cenowego stosowanego przez zewnętrznych dostawców.

Ostateczne szczegóły propozycji zostaną przedstawione do końca 2025 roku. Rozważana jest również cyfrowa kontrola danych celnych oraz certyfikacja platform sprzedażowych, które muszą dostosować się do nowych przepisów, by móc nadal operować na rynku unijnym.

Co to oznacza dla firm działających w świecie cyfrowym?

Dla europejskich właścicieli sklepów www to potencjalnie duża szansa na odzyskanie konkurencyjności. Wyrównanie warunków podatkowych może skłonić konsumentów do częstszych zakupów u lokalnych dostawców. Zmniejszy się także presja na obniżanie marż, która obecnie wynika z nierealistycznie niskich cen produktów z Azji.

Z drugiej strony, firmy działające jako resellerzy towarów z Azji będą musiały przygotować się na nowe wymogi fiskalne. Dostosowanie się do tych zmian może wymagać modernizacji kanałów logistycznych i wsparcia prawnego.

Co mogą zrobić sklepy internetowe już dziś?

• Monitorować zmiany legislacyjne – śledzenie nowych przepisów pozwoli odpowiednio wcześnie zaplanować działania adaptacyjne.
• Dywersyfikować ofertę – warto postawić na lokalnych dostawców i unikać całkowitego uzależnienia od towarów spoza UE.
• Zoptymalizować ceny – jeśli towary z Azji przestaną być tak tanie, warto ponownie przeliczyć własne koszty i marże.
• Skonsultować się z doradcą ds. strategii e-commerce – np. zespołem Świat Cyfrowy, który może pomóc przygotować się na zmieniający się krajobraz handlu internetowego.
• Przygotować sklep do większej widoczności – wykorzystując działania SEO i content marketing, które mogą przyciągnąć nowych klientów w czasach zmian.

Czy nowe przepisy odmienią układ sił w świecie cyfrowym?

Jeśli opłaty wejdą w życie, mogą znacząco zmniejszyć dominację chińskich platform w Europie. W dłuższej perspektywie może to wpłynąć na wzrost zainteresowania lokalnymi markami, rozwój regionalnych marketplace’ów i nacisk na transparentność cenową. Jednak wiele będzie zależało od skali opłaty i skuteczności egzekucji nowych przepisów.

Chcesz dowiedzieć się więcej?

Napisz do nas i dowiedz się, jak wdrożyć innowacje w swoim sklepie internetowym.
Przeczytaj inne informacje na temat świata cyfrowego (świata e-commerce).

Zapisz się na newsletter